piątek, 28 kwietnia 2017

Recenzja breloka z Metal Liquor 2

Cześć. :)

Zapraszam dziś na krótką recenzję breloczka od Metal Liquor.


Nagrodę wygrałam w tzw. "Fan of the week", niestety okazało się, że pierwsza paczuszka nie dotarła do mnie i po skontaktowaniu się ze sklepem zapada decyzja o ponownym wysłaniu nagrody - tym razem paczka przyszła cała i zdrowa. :)

Tak prezentuje się zawartość - wizytówka z wiadomością na odwrocie, słodycz oraz nagroda zapakowana w uroczy woreczek.


 Nagrodą, którą otrzymałam okazał się być skromny breloczek.


Breloczek posiada dwie ozdoby. Pierwszą z nich jest trupia czacha, która jest połączona z łańcuszkiem za pomocą metalowego kółeczka. Łańcuszek jest w kolorze srebrnym, ma dość spore oczka i jest krótki.


Drugą ozdoba jest długi kolec. I w tym przypadku zawieszka została połączona z łańcuszkiem za pomocą metalowego kółka.


Łańcuszki z ozdobami są od siebie niezależne, bardzo podoba mi się fakt, że jeden z łańcuszków jest krótszy, a drugi dłuższy. Taki niewielki detal, a jak wiele daje uroku.


Całość zawieszona jest na bardzo ciekawym zapięciu. Szczerze mówiąc, z takim zapięciem jeszcze nigdy się nie spotkałam i po wzięciu breloczka do rąk chwilę musiałam się nagłowić, jak to wszystko ogarnąć. :D Ogromnym plusem jest to, że zapięcie jest naprawdę solidne. Po zapięciu ciężko jest szybko brelok odpiąć, bardzo podoba mi się to rozwiązanie.


Tutaj porównanie zawieszek z monetą jednozłotową. 


Podsumowując, z breloczka jestem mega zadowolona! Jest dość skromny, ale bardzo urokliwy. Dziękuję bardzo za tę nagrodę. ^^


Producent: Metal Liquor
Cena regularna: -
Ocena: 5/5.

Serdecznie zapraszam Was do Metal Liquor! Udało mi się również zdobyć dla Was kod rabatowy. ^^ Kod ALTPASSION wpiszcie w odpowiednim polu, aby uzyskać 10% zniżki. ♥ 

__

Pozdrawiam ciepło. <3

4 komentarze:

Bardzo dziękuję za każdy przemyślany komentarz oraz obserwację. Komentarze, które mają na celu "wyłudzenie" komentarza zwrotnego będą ignorowane. Nie proś mnie o obserwację, komentarz, czy wejście na Twojego bloga, jeżeli będę miała ochotę, zrobię to sama.

Dziękuję za uwagę!