piątek, 24 kwietnia 2015

Recenzja produktów z Wyczarovane - Hand Made 3

Hej. :3

Zapraszam na zapoznanie się z recenzją produktów z Wyczarovane.com.


Wyczarovane postanowiło zrobić mi prezent na Wielkanoc i obdarować kompletem biżuterii z motywem kajdanek. ♥


Całość była jak zwykle pięknie i dbale opakowana.



A oto zestaw już po wyjęciu. :3 Naszyjnik i bransoletka dodatkowo zdobione były maleńkimi metkami.


Zacznę od opisania kolczyków.


 Kolczyki wykonane są z metalowych elementów w kolorze srebrnym.


Głównym motywem są zerwane kajdanki. Kajdanki nie otwierają się. Na każdej obręczy, po obu stronach znajduje się napis "Freedom".


Kolczyki posiadają na dole kilka małych ogniw, swobodnie zwisających.


Na górze podobnie, lecz tutaj ogniw jest nieco więcej. Moim zdaniem przez to, kolczyki są trochę za długie.


Na samej górze znajduje się taki oto sztyft.


Kolczyki zabezpieczone są za pomocą silikonowych gumeczek.


Wielkość kolczyków. :)


Kolczyki bardzo fajnie się nosi, są wygodne i nie podrażniają uszu. :)  Jedyny mankament, to tak jak wspominałam wcześniej - ich długość.


Producent: Wyczarovane - Hand Made
Zakupione na: http://wyczarovane.pl/
Cena regularna: 14,90 zł.
Ocena: 4,75/5.

A teraz bransoletka i naszyjnik. Pozwolę sobie opisać te dwa produkty razem, gdyż różnią się one właściwie tylko długością. :)


I w tym przypadku użyte zostały dokładnie te same kajdanki, co w przypadku kolczyków. :3


Ponownie zbliżenie na same kajdanki.


Bransoletka i naszyjnik posiadają łańcuszki w kolorze srebrnym. Na żywo kolor nieco różni się od tego na zdjęciu wygląda o wiele lepiej. ;) Wielki plus dla Wyczarovane za to, iż mogłam sama dobrać sobie długości produktów. ._.


Biżuteria zapinana na porządne karabińczyki.


Z drugiej strony znajduje się przedłużenie zakończone malutkimi gwiazdkami.



Porównanie kajdanek ze złotówką - ponownie. :)


Prezentacja naszyjnika i bransoletki na mnie. Są idealne. ♥



Producent: Wyczarovane - Hand Made
Zakupione na: http://wyczarovane.pl/
Cena regularna: -
Ocena: 5/5 i 5/5.

Jeszcze raz dziękuję Wyczarovane - Hand Made za cudowny prezent. ♥ I zapraszam Was na zakupy! :3

__

Pozdrawiam ciepło. :3

piątek, 17 kwietnia 2015

Recenzja dusika od Nietoperzowni 3

Hej! ;)

Zapraszam Was dziś na recenzję dusika - prezentu od Nietoperzowni Atelier de chauvesouris.


Urzekła mnie już sama koperta, w której został wysłany dusik. Serduszka są dziełem córki Dagmary - uroczej Elwirki. ♥


Całość jak zwykle starannie i pięknie zapakowana.


Również w środku czekała na mnie niespodzianka od małej Elvi - jaka jest zawartość listu, to już jest moja słodka  tajemnica. :>


Dusik natomiast spakowany był w uroczym, czarnym pudełeczku.


Prezentacja dusika po wyjęciu - piękny jest! ._.



A oto jego główny motyw. Ale po kolei. :)


 Na samym środku znajduje się czarny, fasetowany onyx.



Po bokach znajdziemy ornamentowe łączenia, posiadające po małym kamyku, z każdej strony po jednym.


Łączenie z gipiurą za pomocą małych, metalowych kółeczek. 


Poniżej znajduje się kaboszon, na którym usadzona jest satynowa, czarna róża.


W środku róży mamy kolejny, fasetowany kamyk. Jest bardzo maleńki.


Przechodząc niżej, znajdziemy aż trzy, kryształowe sopelki.


Każda z trzech ozdób ma dokładnie taką samą konstrukcję - mniejsze, okrągłe fasetowane kamienie onyxu, a następnie większe sopelki.



Jedyna różnica między środkowym sopelkiem, a bocznymi jest taka, że ten środkowy jest trochę większy.


Tak jak już wyżej wspominałam, cała ozdoba zawieszona jest na przyjemnej w dotyku, niedrażniącej gipiurze.


Dusik zakończony jest karabińczykiem w kształcie serca. Szczerze mówiąc, pierwszy raz z takowym się spotkałam. :) Jest cudny, choć zapina się do nieco ciężej, niż zwykły karabińczyk.


Druga strona posiada przedłużenie w postaci łańcuszka.


 Łańcuszek zwieńczony maleńkim onyxem.
 

A tak ozdoba prezentuje się z drugiej strony.


Ozdoba jest dość duża. ;) Choć bardzo efektowna. :3


Dusik wygląda przecudnie! ♥ Jest wygodny, bez problemu można chodzić w nim wiele godzin. :3


Dusik tego typu najlepiej pasuje do bluzek lub sukienek z głębokim dekoltem. :)

Producent: Nietoperzownia Atelier de chauvesouris
Cena regularna: -
Ocena: 4,5/5.

Bardzo dziękuję Nietoperzowni Atelier de chauvesouris za cudowny prezent i zapraszam Was serdecznie na zakupy! ♥

__

Pozdrawiam ciepło! ♥

piątek, 10 kwietnia 2015

Recenzja sukienek od Jawbreaker

Cześć. :)

Zapraszam Was dziś na recenzję produktów znanej, zagranicznej marki Jawbreaker.


Paczka przyszła do mnie w ekspresowym tempie, na kopercie widniała data 26.03, a paczkę miałam u siebie już 31.03.


A oto produkty, które otrzymałam - dwie sukienki, które w gruncie rzeczy, wybrałam sama.

 

Pierwsza sukienka, typowo gotycka wykonana jest z bawełny i poliestru.


Zaczniemy od górnej części.


Jak widać, sukienka posiada wiele ciekawych detali.


Wydaje mi się, że materiał jest flokowany, co daje taki oto efekt.


Na środku znajdują się trzy plastikowe różyczki, obok nich, po obu stronach również je znajdziemy, tym razem jednak, są one wykonane z tiulu. Jeszcze dalej znajdziemy zakończenie w postaci delikatnej koronki.


 Niestety wykończona została mało estetycznie.


Poniżej znajduje się takie oto trójkątne, niewielkie wiązanie gorsetowe.


Po bokach znów znajdziemy różyczki, po cztery na każdej stronie. :)


Po obu bokach znajduje się dość spora ilość koronki, która tworzy "pas".


Na ramiączkach znajduje się rząd różyczek, dokładnie tych samych, co wcześniej.



I niestety tu odstaje mnóstwo nitek.


Dolna część jest asymetryczna. Bardzo fajnie przemyślana sprawa, niewątpliwie takie rozwiązanie dodaje sukience uroku.


W górnej części spódnicy znajduje się kokarda. Moim zdaniem mogłoby jej nie być, sukienka ma wystarczająco dużo ozdób.


Niżej znajdują się aż dwa rzędy różyczek oraz koronki.


Sukienka posiada też podszewkę! :)


Która również jest asymetryczna - dopasowana do wierzchniej warstwy. Sukienkę przed robieniem zdjęć prasowałam, ale jak widać - szybko się gniecie.


Kilka zdjęć wykończeń. Moim zdaniem, estetyka leży. :c Całe szczęście, że z dalszej odległości aż tak nie rzuca się to w oczy.




Tył sukienki prezentuje się tak.


Z tyłu nie ma już właściwie żadnych ozdób, różyczek.


Ktoś wpadł na świetny pomysł! Przy ramiączkach znajdują się aż trzy dziurki i guzik, przez co możemy dopasować ich długość według własnych potrzeb. Brawo!


Kolejnym świetnym rozwiązaniem jest shirring - elastyczne gumeczki, które dopasowują się do ciała.


Dolna część, podobnie jak i przednia posiada dwa rzędy złożone z różyczek i koronki.


Całość zapinana na dyskretny zamek błyskawiczny. Minus - zamek niestety często się zacina.


W  środku sukienki znajdował się też dodatkowy guzik.


A tak sukienka prezentuje się na kimś. Wygląda cudownie! Choć tak jak wspominałam, szkoda, że wykończenia są mało estetyczne - za to muszę obniżyć jej ocenę.


Producent: Jawbreaker
Cena regularna: 49,99£.
Rozmiar z metki: S.
Ocena: 3,75/5.


A teraz druga sukienka. Zakochałam się w niej, jak tylko ją zobaczyłam. Sukienka ta wykonana jest w 97% z bawełny i w 3% ze spandexu.


A oto jej główny motyw - czaszki, róże, pajęczyny...


Tak wygląda górna część sukienki.


Warto zwrócić uwagę na kołnierz, jaki posiada sukienka. Niewątpliwie dodaje on uroku i wyjątkowości sukience.


Dekolt oraz cały kołnierz obszyte zostały koronką. Tutaj zostało zrobione to estetycznie.



Sukienka nie ma rękawów, przy samym ciele zostały wszyte czarne paski. Bardzo ładnie to wygląda. :)


No i dolna część.


Po obu stronach znajdują się dwie urocze, czarne kokardy.


Jedyny minus to to, że są trochę krzywo wszyte, ale z daleka nie rzuca się to w ioczy.


Zrobiłam zbliżenie na ten element, gdyż po drugiej stronie, zaraz pod kokardkami wszyte zostały gumeczki, przez co otrzymaliśmy ładny efekt marszczenia materiału. Jak widać na drugim zdjęciu, i tu znalazła się odstająca nitka.



Tak samo jak w poprzednim przypadku, sukienka posiada podszewkę.


Podszewka ma dwie warstwy.


Obie warstwy posiadają zdobienie w postaci koronki oraz delikatnego tiulu.



Tył sukienki wygląda tak.


Sukienka ma zakryte plecy, co dla mnie jest dużym plusem.


Zbliżenie na kołnierz. Dobrze przyszyty do całości, nie za duży. Jest idealnie. :)


Jedyną ozdobą, którą znajdziemy z tyłu jest gorsetowe wiązanie.


Oczka mocno przymocowane, stabilnie usadzone w czarnym materiale.


Wstążka dość długa, najprawdopodobniej trzeba będzie ją skrócić. ;)


I dolna część. Tu nie ma już kokardek, tył jest gładki.


Znalazłam jedną, dość długą wystającą nitkę. Echh.


I tu sukienka posiada zamek błyskawiczny, który chyba nie jest mocną stroną firmy, bo niestety tutaj też się zacina.


A tak sukienka wygląda na mnie. Cudownie, prawda? ._.


Producent: Jawbreaker
Cena regularna: 44,99£.
Rozmiar z metki: S.
Ocena: 4,5/5.

Bardzo dziękuję firmie Jawbreaker za możliwość współpracy i oczywiście zapraszam Was na zakupy! :)

__

Miłego weekendu. :3