Przygotowałam dla Was na dziś krótką recenzję naszyjnika ze sklepu RockZone.pl.
Naszyjnik dostałam jako prezent, więc ciężko mi powiedzieć, czy zamówienie zostało zrealizowane szybko, ale myślę, że tak. :)
Wisiorek najprawdopodobniej jest metalowy. Jest dość ciężki, solidny.
Jego głównym motywem jest uskrzydlone serce.
Samo serduszko nie jest płaskie, lecz wypukłe, jest koloru czarnego. Wyłożone jest malutkimi kryształkami, które przytwierdzone są bardzo mocno.
Skrzydła są wykonane bardzo dokładnie. Każde piórko jest dobrze wyodrębnione.
Z tyłu wisiorek jest cały czarny.
Niestety po niedługim czasie serduszko po prostu oderwało się od bazy.
Udało się na szczęście bardzo szybko to naprawić, ale w związku z tym małym wypadkiem możecie zobaczyć, jak wygląda podstawa, na której umiejscowione jest serduszko. :)
Podstawa posiada liczne dziurki mające kształt serduszek.
Całość zawieszona jest na czarnym łańcuszku. Bardzo podoba mi się sposób zapięcia - po obu stronach skrzydeł, przez co całość nie przekręca się ciągle na żadną stronę.
Całość zapinana jest na malutki karabińczyk, łańcuszek posiada także przedłużenie.
Łańcuszek regulacyjny zakończony jest maleńką łezką.
Wisiorek jest średniej wielkości - porównanie z monetą jednozłotową. :) Samo serduszko jest mniej więcej wielkości złotówki, ale trzeba doliczyć też skrzydła. ;)
Naszyjnik bardzo fajnie prezentuje się na szyi, chociaż moim zdaniem sam łańcuszek jest trochę za długi. Idealnie wyglądałoby to, gdyby ozdoba znajdowała się przy samej szyi - ale to kwestia gustu.
Podsumowując, naszyjnik mimo zbyt długiego łańcuszka strasznie mi się podoba. :3
Przygotowałam dla Was dziś recenzję produktów z Too Sweet.
Mam do opisania wisiorek, zawieszkę oraz broszkę. ♥
Paczuszka doszła do mnie bardzo szybciutko - dzień po tym, jak została nadana. Przyszła w dużej kopercie, a w środku...
Znajdowało się naprawdę urocze pudełeczko! Pudełeczko jest niewielkie.
Urzekła mnie przednia etykietka. Z tyłu również znajduje się etykietka, ale bardzo malutka.
A oto zawartość pudełeczka.
W środku dodatkowo pudełeczko wyłożone było różowym, koronkowym materiałem. Całość prezentuje się naprawdę świetnie. :3
A oto produkty już po wyciągnięciu.
Zacznę od wisiorka. Wisiorek robiony był na moje indywidualne zamówienie.
Lodziki wykonane są w większości z modeliny.
Środek lodów - truskawkowy, oraz polewa czekoladowa to modelina. Podoba mi się ich kształt. Jeden lodzik jest normalny, a drugi nadgryziony. ;D
Nadgryzienie jest bardzo precyzyjnie wycięte. :3
Lodziki są zrobione z głową - mam na myśli to, że są duże, ale cienkie. Gdyby był grube, już tak bardzo by mi się nie podobały. Do tego są polakierowane, co daje bardzo bardzo fajny efekt.
Środek lodzika ma bardzo intensywny kolor - gdyby lód był większy, uznałabym, że jest prawdziwy. :d
Patyczki są zwykłymi patyczkami do lodów, ale w mniejszej wersji. ;)
Ziarenka kawy, zdobiące polewę są w rzeczywistości ziarnkami sezamu. Jak dla nie był to bardzo dobry pomysł. Co prawda kształt trochę odbiega od ziarenek kawy, ale dla mnie to drobny szczegół, poza tym, śmiesznie wyglądałoby to z prawdziwymi ziarnami kawy. ;)
Bardzo podoba mi się sam łańcuszek - pleciony z czarnych i srebrnych sznureczków. Jedynym małym minusem jest to, że czasem może się co nieco poplątać. ;)
Lodziki są zaczepione do sznureczków za pomocą malutkich kółeczek.
Wisiorek zapinany za pomocą karabińczyka, posiada też łańcuszek z przedłużeniem.
Tak jak mówiłam, lodziki są dość duże. Porównanie z monetką jednozłotową.
Wisiorek bardzo ładnie prezentuje się na szyi. Uważam go za świetny zakup! :d
Teraz zawieszka. Bardzo się cieszę, że dostałam ją od Ani za darmo. ♥
Zawieszka - babeczka również wykonana jest z modeliny.
Nie jest całkowicie płaska, co strasznie mi się podoba. :3
Babeczka wygląda naprawdę pysznie! Posiada waniliowe ciasteczko, a na nim czekoladowy krem posypany kolorowymi koralikami.
Jeśli chodzi o koraliki, to wydaje mi się, że są to ozdoby do paznokci - takie maleńkie kuleczki. Jedynie co nie do końca mi się podoba to to, że ciasteczko nie do końca "schodzi się" z kremem. Całość tak jak w przypadku lodzików jest polakierowana. :d
Całość umiejscowiona jest na ślicznej, posrebrzanej rameczce.
A teraz broszka... Byłam bardzo zaskoczona po otwarciu paczuszki, ponieważ również jej nie zamawiałam. Tym bardziej się ucieszyłam, że zostałam obdarowana aż dwoma prezentami. To straaasznie miłe. :3 ♥
Broszka - herbatnik wykonana z modeliny. Broszka posiada właściwie trzy warstwy.
Z dwóch stron znajdują się herbatniki, oblane mleczną czekoladą. ;D
Po środku znajduje się śmietankowy kremik, który jest zrobiony z silikonu. Całość jest utrwalona lakierem. :)
Zapięcie wygląda bardzo podobnie do agrafki. Bardzo fajnie wkomponowane jest w ciasteczko.
Tak samo jak babeczka, ciasteczko nie jest zbyt wielkie. ;D
Zapięcie na szczęście otwiera się łatwo, ale nie odpina się, do tego całość nie spada, bardzo fajnie wygląda na ubraniu.
Jak Wam podobają się te pyszności? ;D Oprócz tych słodkości, Ania wykonuje też inne, bardzo ciekawe rzeczy. Jakie? Możecie zobaczyć tutaj. Polecam Wam też bloga Ani, który jest bardzo interesujący. Zresztą, zobaczcie sami! Polecam. :)