Zapraszam na recenzję sweterka z DarkCameo. :)
Paczuszka przyszła do mnie jak zwykle bardzo szybko.
Była w jednym miejscu uszkodzona, co zostało zaznaczone na kopercie. Chyba pierwszy raz zdarzyła mi się taka sytuacja, na szczęście zawartość na tym nie ucierpiała. :)
A oto zawartość. :) Oprócz sweterka, zamówiłam piękną, wiktoriańską sukienkę, która niestety okazała się za duża i trzeba było ją odesłać. :(
Sweterek po rozłożeniu prezentuje się tak.
Jego skład według metki to: 60% rayon - sztuczny jedwab, 20% poliamid, 20% elastan.
Na prawej stronie, w górnej części sweterka, wyhaftowany został motyw czterech kart, każda innego symbolu. Dodatkowo, pod kartami znajduje się dopełniająca całość róża. Ten motyw bardzo mi się spodobał.
Sweterek zapinany jest na rząd czerwonych, półprzezroczystych guzików.
Guziki zostały przyszyte do sweterka bardzo porządnie.
Małym mankamentem, który znalazłam, jest pęknięcie na jednym z guzików.
Dziurki, przez które przechodzą guziki, są dookoła starannie obszyte.
Sweterek posiada dodatkowy jeden guziczek. Szkoda, że tylko jeden, myślę, że przydałyby się przynajmniej trzy sztuki. :)
Bardzo podoba mi się sam materiał, który jest strasznie przyjemny w dotyku.
Na rękawach, po obu stronach znajduje się wyhaftowana róża. Wygląda to świetnie!
Dół rękawków. Rękawki są nieco przydługie, ale za to można je naciągnąć na całe dłonie. :3
Tył sweterka jest gładki.
Tak sweterek wygląda na mnie. Można nosić go samodzielnie lub na bluzki. :) Sweterek po jakimś czasie zaczyna się mechacić, ale to normalne przy częstym jego użytkowaniu. ;)
Podsumowując, jestem ze sweterka bardzo zadowolona! :)
Producent: Banned
Zakupiony na: http://www.darkcameo.pl/
Cena regularna: 129zł.
Rozmiar z metki: S/M.
Ocena: 4,75/5.
Zapraszam na zakupy do DarkCameo - napewno się nie zawiedziecie. :)
__
Pozdrawiam ciepło! ;)